Z okazji jubileuszu 125-lecia istnienia wodociągów i kanalizacji w Warszawie odbyły się dwie ważne dla naszego Towarzystwa wydarzenia: prezentacja w Łazienkach w Starej Pomarańczarni albumu wydanego z tej okazji przez MPWiK oraz otwarcie wystawy pod tym samym tytułem.
Wystawa "Podziemne miasto. 125 lat wodociągów i kanalizacji"
Z okazji jubileuszu 125-lecia istnienia wodociągów i kanalizacji w Warszawie odbyły się dwie ważne dla naszego Towarzystwa wydarzenia:
prezentacja w Łazienkach w Starej Pomarańczarni albumu wydanego z tej okazji przez MPWiK oraz
otwarcie wystawy pod tym samym tytułem, którą będzie można oglądać od 1 do 30 czerwca br. w Galerii Plenerowej
Łazienek Królewskich od strony al. Ujazdowskich.
Myślą przewodnią przedsięwzięcia jest przedstawienie historii budowy
wodociągów i kanalizacji w Warszawie. Podczas wystawy będzie można oglądać
unikatowe rysunki i fotografie z drugiej połowy XIX-wieku pochodzące z
archiwum Spółki, jak i współczesne zdjęcia obiektów należące do MPWiK w m.st.
Warszawie S.A.
Jubileusz – XX Zjazd Rodziny
Minęło 20 lat od naszego pierwszego spotkania w Instytucie Polskim w Darmstadt w 2003 roku, podczas którego Ryszard Żelichowski zaprezentował pierwsze wydanie swojej książki Lindleyowie. Dzieje inżynierskiego rodu. W kolejnych latach zjazdy rodzinne odbyły się w Warszawie (2007), Hamburgu (2008), Pradze (2009), Frankfurcie nad Menem (2012), Baku (2014 i 2017) oraz w Hamburgu (2015 i 2018).
Monachium 2023
Pod koniec pandemii mieszany zespół członków rodziny angielskiej i niemieckiej zaczął myśleć o kolejnym, nowym miejscu spotkania. Wybór Monachium wydawał się naturalny. Mieszkała tam jedna z naszych seniorek, Ursula Caspar (1931-2023), która w 2021 roku skończyła 90 lat, ale ze względu na pandemię nie mogliśmy jej odwiedzić. Po drugie, w Monachium mieści się słynne Muzeum Niemieckie, które William Heerlein Lindley współorganizował wraz z niemieckim inżynierem Oskarem von Millerem, zasiadał w jego zarządzie i przez wiele lat pełnił tam funkcję sekretarza-protokolanta (Schriftfüher).
Archiwum będące częścią Muzeum przechowuje od
1920 roku materiały podarowane przez żonę Sir Williama Heerleina, Lady Fanny
Henriettę Lindley (1859-1931), w ramach Lindley Stiftung (Fundacja Lindleya). I na dodatek, 170 lat temu (1853 r.) urodził
się William H. Lindley. Okrągła okazja
do świętowania.Niestety los zdecydował, że w kwietniu tego roku odeszła od nas
Urszula Caspar, a przed nią obaj jej bracia Aleksander i Dietrich.
Po konsultacjach z Archiwum i rodziną
zgodziliśmy się, że będziemy kontynuować nasz zjazd.
Na fotografii, od lewej: Margrit i Lorenz Neubauer, Karin Deubner i Tom Lindley. Spotkanie w Hirschgarten przy tradycyjnych potrawach bawarskich
Zdaniem dyrektorów Archiwum, najlepszym czasem na wizytę w Monachium to okres od 12 do 14 września 2003 r. Za organizację naszego trzydniowego zjazdu odpowiadał Eugen Deubner z Wiesbaden, który pozostaje w stałym kontakcie z niemiecką częścią rodziny. Do projektu chętnie włączyła się część angielska pod przewodnictwem Billa Lindleya.
Eugen Deubner, Ben Lindley i Alex Egerton
Bill Lindley, Ryszard Żelichowski i Ben Lindley
Cel główny został osiągnięty. Po pięciu latach spotkaliśmy się, cieszyliśmy się swoim towarzystwem i świetnie się razem bawiliśmy. Najważniejszymi punktami rodzinnego spotkania były: prezentacja dr. Röschnera, zastępcy dyrektora Archiwum, przedstawiająca niektóre skarby Archiwum, w tym przykłady kolekcji Lindleiana oraz dowcipna i pouczająca wycieczka po Muzeum Niemieckim pod przewodnictwem Alexandra Lucasa.
Z niecierpliwością czekamy na kolejny zjazd rodzinny, być może w Anglii.
Katriina Etholén, fińska dziennikarka, po wizycie w Warszawie napisała komplementujący nasze miasto i nas artykuł pod tytułem Varsovan vesihuollon historialliset käännekohdat (Punkt zwrotny w historii zaopatrzenia Warszawy w wodę).
Choć tekst jest wydrukowany w języku fińskim, załączone piękne fotografie bez trudu pozwolą nawet polskiemu czytelnikowi zorientować o jego treści. Katriina zwiedziła również Gdańsk i napisała ważny tekst o słynnej Stoczni.
Po powrocie do kraju Katriina nadal interesuje się naszą działalnością i pilnie śledzi nowości ze strony Societas Lindleiana.
Pełny fiński tekst znajduje się w naszej e-bliotece.
Nareszcie!
Jak pisze nasza koleżanka Teresa Frączczak, "Z przyjemnością i satysfakcją informuję, że nareszcie stało się to, o co zabiegałam już przed laty, a co jest niezbędnym warunkiem aby Stacja Filtrów mogła aspirować do listy światowego dziedzictwa UNESCO - przesyłam dokument przyznania Stacji Filtrów statusu Pomnika Historii".
Cieszymy się z tego ważnego kroku. Nie będą nam już śnić się po nocach deweloperzy, którzy chcieliby zamienić obszar ten w zamknięte osiedle luksusowych apartamentowców!
DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, Warszawa, dnia 18 stycznia 2012 r. Pozycja 64.
ROZPORZĄDZENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ DNIA 4 stycznia 2012 r.
w sprawie uznania za pomnik historii "Warszawa- Zespół Stacji Filtrów Williama Lindleya".
na podstawie art. 15 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (DZ.U. Nr 162, poz. 1568, z późn. zm.) zarządza, co następuje:
Par. 1. Uznaje się za pomnik pomnik historii "Warszawa- Zespół Stacji Filtrów Williama Lindleya", położony w mieście stołecznym Warszawa, w województwie mazowieckim.
Par. 2. Celem ochrony pomnika historii wymienionego w Par.1 jest zachowanie, ze względu na wartości techniczne, historyczne, architektoniczne oraz przestrzenne, materialne i niematerialne, pochodzące z drugiej połowy XIX w. i początku XX w. zabytkowego zespołu zabudowań i urządzeń uzdatniających wodę, utrzymanych do dziś w doskonałym stanie oraz nadal użytkowanych zgodnie ze swoim pierwotnym przeznaczeniem.
Par. 3.1. Obszar pomnika pomnik historii "Warszawa- Zespół Stacji Filtrów Williama Lindleya" obejmuje zabudowania i infrastrukturę związaną z funkcjonowaniem stacji filtrów z systemem oczyszczania wody oraz komponowana zieleń w granicach działki nr 1 (obręb 20103) biegnących wzdłuż murowanego ogrodzenia zespołu, od południa ul. Filtrową, od północy ul. Koszykową, od zachodu ul.Raszyńską, od wschodu ul. Ludwika Krzywickiego.
3.2. Mapa "Warszawy - Zespołu Stacji Filtrów Williama Lindleya" stanowi załącznik do rozporzadzenia.
Par. 4. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej: B. Komorowski
Prezes Rady Ministrów: D. Tusk
W dniu 19 stycznia 2012 roku zmarł Robert Hugh Lindley Egerton, prawnuk Roberta Lindleya, dla przyjaciół i rodziny Robin.
Dziadek Robina, Robert Searles Lindley pracował w Warszawie jako zastępca starszego brata Williama Heerleina Lindleya w latach 1881 - 1886. Robin, z zawodu geolog kopalin, urodził się 26 wrześnie 1931 roku. Większość swego dorosłego życia spędził on na pracy w zamorskich koloniach Wielkiej Brytanii. Po poślubieniu z Claire Priedaux-Brune osiadł na stałe w Godstone, w hrabstwie Surrey, które odziedziczył po rodzicach. Od 1989 roku był na emeryturze. Zmarł w pobliskim szpitalu 19 stycznia 2012 roku, w wieku 80 lat. Pozostawił żonę Claire i czwórkę dzieci.
Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 2 lutego o godzinie 14.00 w St Nicholas Church przy Church Lane, Godstone,
Surrey, RH9 8BW
Był jednym z pierwszych potomków Lindleyów w Wielkiej Brytanii, z którym nawiązałem kontakt jesienią 1994 roku. Na początku listowny a potem, po wizycie w Godstone, bliski prywatny. Robin doskonale pamiętał dzieje rodziny i dzielił się ze mną anegdotami z okresu przedwojennego. Udostępnił mi też wiele cennych rodzinnych fotografii. Część z nich znalazła się w książce "Lindleyowie. Dzieje inżynierskiego rodu". Robin i Claire dwa razy odwiedzili Warszawę, w 2000 i 2006 roku. Ten drugi raz wiązał się ze zjazdem rodzinnym Lindleyów w naszym mieście. Za każdym razem Robin zwiedzał z radością obiekty wybudowane przez swoich znakomitych przodków. Po raz ostatni widzieliśmy się podczas pogrzebu nestorki rodu, Marie Lindley w 2010 roku. Był słabowity, ale wciąż pełen dobrej energii.
Dziś z żalem żegnam Go tym krótkim wspomnieniem. Łączyła nas szczera nić sympatii a dom w Godstone był dla mnie magiczną siedzibą rodu. Byłem tam zawsze mile widzianym gościem.
Robin w języku angielski oznacza pięknego ptaka - rudzika. Dzisiaj Robin jest wolny jak ten ptak. Może cząstka jego duszy znajduje się w każdym z małych rudzików...
Łączymy się w bólu z Jego najbliższymi.
Ryszard i Hania Żelichowscy
*
SOCIETAS LINDLEIANA SKŁADA KONDOLENCJE RODZINIE EGERTONÓW I LINDLEYÓW
NIECH SPOCZYWA W POKOJU!