Nowości
Wieża wodna, widokowa, czy obserwacyjna?
Wieża wodna, widokowa, czy obserwacyjna?
Jedna z najświetniejszych budowli w Warszawie, mieszcząca się przy Krakowskim Przedmieściu pod nr 30, mieści obecnie Wydział Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Znana jest ona pod kilkoma nazwami, jako pałac Poniatowskich/ Czetwertyńskich / Uruskich i Tyszkiewiczów.
Dzisiaj wnikliwy obserwator może zauważyć od strony wewnętrznego dziedzińca budowli tajemniczą wieżę, przypominającą współczesną wieżę wodociągową. Według licznych publikacji, miała ona być częścią XVII-wiecznego wodociągu wybudowanego według projektu Tytusa Liwiusza Burattiniego, od 1646 r. w Warszawie, od 1650 r. królewskiego architekta i budowniczego pałacu dla Kazimierza Poniatowskiego, brata króla.
Fotografia: Małgorzata
Łoś
W 1775 r. pałac Poniatowskich przeszedł w posagu w ręce rodu Tyszkiewiczów, którzy pod koniec XVIII w. zbudowali na sąsiedniej działce drugi pałac, który połączyli z sąsiednią budowlą. Stary pałac był przez długi czas wynajmowany na mieszkania dla arystokracji, a następnie przechodził kolejno w ręce Stanisława Mokronowskiego (1820 r.), Jakuba Szymanowskiego (1834 r.) a w grudniu 1843 r. pałac i cała posesja przeszła w ręce Seweryna Uruskiego. Po jego śmierci (w 1890 r.) w posiadanie posesji weszła starsza córka Marii Wandy, żona Włodzimierza Światopełka-Czetwertyńskiego. W 1929 r. pałac stał się własnością ich syna, Seweryna Czetwertyńskiego (w rękach rodziny do 1947 r.).
W czasie bombardowania stolicy we wrześniu 1939 r. w pawilon południowy budynku trafiła bomba, niszcząc kilka jego pomieszczeń. Po upadku powstania warszawskiego pałac został spalony przez Niemców. Jego mury, choć wypalone, bez dachów i stropów, ocalały.
Po II wojnie światowej pałac został przekazany na rzecz Uniwersytetu Warszawskiego, który odbudował go na potrzeby Instytutu Geograficznego. Prace, prowadzone pod kierunkiem architekta Jana Dąbrowskiego, trwały do 1951 r. W latach 2013-2015 pałac został poddany całkowitej rewitalizacji.
Fotografia: Małgorzata
Łoś
Na słynnym obrazie z 1778 r., namalowanym przez Bernardo Bellotto (Canaletto), przedstawiającym Krakowskie Przedmieście od strony Nowego Światu, widnieje pałac wybudowany w I połowie XVIII w. dla Stanisława Poniatowskiego. Na zlecenie Seweryna Uruskiego (1817-1890), marszałka szlachty guberni warszawskiej, architekt Andrzej Gołoński (1799-1854, ”członek Rady Budowniczej Rządowej”), wyburzył istniejące zabudowania i postawił tu w latach 1844-1847 całkowicie nową budowlę, pozostawiając „wieżę ciśnień dla lokalnego wodociągu” oraz kartusz nad bramą wjazdową z herbem Sas.
Kolejna przebudowa obiektu, pod kierunkiem Józefa Hussa (1846-1904) przypadła na lata 1893-1895. Zachowana fotografia sprzed wybuchu II wojny światowej ukazuje wieżę w pełnej krasie.
Wikipedia, Warszawa1939
Podzielam wątpliwości niektórych badaczy miłośników historii urządzeń infrastruktury miejskiej (Marek Patakiewicz), co do okresu pochodzenia wieży. O ile zgodzić się można z powszechnie przyjmowaną informacją, że w XVII wieku powstał tu jakiś wodociąg według projektu Tytusa Liwiusza Burattiniego (1617-1681), zachowana na fotografii bryła wieży ma XIX-wieczny rodowód. Mogła to być wieża wodna, magazynująca w położnym w jej górnej części zbiorniku wodę, która grawitacyjnie spływała do kranów utrzymując ciśnienie w lokalnej sieci. Ilość okien (choćby ze względu na warunki klimatyczne Warszawy) i niewielka ilość miejsca na zbiornik wodny nie wskazuje jednak na takie przeznaczenie tej budowli. Mogła to także być wieża widokowa, dziś służąca pomiarom klimatologicznym (Encyklopedia Warszawy, PWN, Warszawa 1994, s. 609). A nawet wieża obserwacyjna na wypadek lokalnego pożaru (zob. siedziba straży ogniowej i wieża według projektu Józefa Lessla z 1851 r. dawne Koszary Gwardii Konnej Koronnej - Mirowskie, ul. Chłodna 3).
Wieża obserwacyjna według projektu Józefa Lessla z 1851 r.
Źródła:
Marek Kwiatkowski, Pałac Uruskich. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1974.
Encyklopedia Warszawy,
PWN, Warszawa 1994, s. 609 .
Zdjęcia: Małgorzata Łoś (2018, 2019).
https://wiezecisnien.eu/mazowieckie/warszawa_uniwersytet/
Także: Marek Patakiewicz, http://www.wieze.geotor.pl/wieze_cisn/warszawa_8/warszawa_8.htm
http://miaster.pl/miejsce/palac-uruskich-czetwertynskich/
170 lat temu urodził się William Heerlein Lindley
170 lat temu urodził się William Heerlein Lindley
170 lat temu na świat przyszedł William Heerlein Lindley, pierwszy z czwórki dzieci Williama Lindleya i Julii Heerlein. Ojciec fakt ten w swoim pamiętniku odnotował lakonicznie: 30 January 1853 [Sunday] "William Heerlein Lindley (my first child) born at Hamburg, 50 Ferdinandstrasse 8 p.m." [William Heerlein Lindley (moje pierwsze dziecko) urodziło się przy ul Ferdynanda o godzinie 20].
Ze źródeł niemieckich wiemy, że styczeń w Hamburgu był stosunkowo ciepłym miesiącem a tego dnia temperatura była wciąż dodatnia i wynosiła 2 stopnie Celsjusza. W kolejnych dwóch miesiącach spadała do ok. – 3 stopni, co oznaczało łagodną i zdrową zimę.
Tego dnia opinia europejska żyła wiadomościami ze ślubu francuskiego cesarza Napoleona III Bonaparte (1808-1873) i Eugenii Marii, hiszpańsko-szkockiej arystokratki (1853-1871 cesarzowa Francji). Ich ślub cywilny miał miejsce w sobotę 29 stycznia w Salonie Marszałków, w Tuileriach, a kościelny dzień później, w katedrze Notre-Dame.
Dla Williama Lindleya dzień przyjścia na świat syna pierworodnego był największym świętem. Miał wówczas 45 lat. Decyzję o małżeństwie podjął, gdy miał 44 lata, a więc był w wieku dojrzałym i z pewnością marzył o udanej przyszłości syna. Chrzest Williama Heerleina miał miejsce w ewangelicko-luterańskim kościele Świętego Jakuba (St. Jacobi) w środę 7 września tego roku. Świadkami byli m.in. rodzeństwo Williama - siostra Caroline i brat Joseph oraz teść Martin Eduard Heerlein.
Dom przy ulicy Ferdynanda nr 50 mieścił się na Starym Mieście, w pobliżu jeziora Alstery Wewnętrznej (rzeki o tej samej nazwie, stanowiącej dopływ do Łaby). Należał on do rodziców żony i stanowił ostoję rodziny Williama w czasie jego europejskich podróży. Pod tym adresem na świat przychodziły kolejne jego dzieci.
Róg ulic Feridinadstrasse i Gertrudenstrasse
Obecnie dom ten nie istnieje. W tym miejscu przebita została poprzeczna ulica Gertrudenstrasse a część dawnego domu mieszkalnego zajęła potężna budowla hamburskiego Hapag-Lloyd.
Życzenia świateczne 2022
Te piękne życzenia przesłało nam kierownictwo Warszawskich Wodociągów. Dzielimy się nimi z przyjaciółmi Societas Lindleiana!
Życzenia świateczne 2022
Kolejny, trudny rok zbliża się ku końcowi. Co prawda,
covid nie zakłóca nam już atmosfery świątecznej, ale ogarnia nas smutek,
gdy patrzymy na los naszych wschodnich sąsiadów, walecznych Ukraińców.
Są powody do radości, ale też z niepokojem odbieramy wiadomości płynące do nas z tej części Europy. Wspomnijmy przy stole świątecznym tych, którym nie jest to dane. Zapomnijmy na chwilę o sporach nas dzielących, cieszmy się chwilą i czyńmy dobro wokół nas.
Niech święta te, nasi Drodzy Przyjaciele, przyniosą Wam chwilę zapomnienia, szczęścia i radości a Nowy Rok 2023 spełni Wasze marzenia.
Societas Lindleiana
Alfons Grotowski (1833-1922), w setną rocznicę śmierci
Alfons Grotowski (1833-1922), w setną rocznicę śmierci
Alfons Grotowski, główny inżynier miasta, radca Magistratu, budowniczy wodociągu praskiego a przede wszystkim zastępca głównego inżyniera Williama H. Lindleya, zmarł w Warszawie 18 listopada 1922 r., w wieku 90 lat, prawie całe pięć lat później niż młodszy od niego o dwie dekady brytyjski inżynier. Słynął z punktualności i długowieczności. Do 1919 r. pracował w Biurze Wodociągów i Kanalizacji.
Miał duże poczucie humoru i zachowało się w pamięci potomnych kilka anegdot. Jedną z nich przytoczył przed laty Feliks Ornowski: „Podczas pewnej uroczystości wodociągowej jakiś przyjezdny uczestnik, widząc krzątającego się raźnie siwiuteńkiego staruszka podszedł doń i przepraszając za zuchwałość zapytał o… datę urodzenia. Radca inżynier Grotowski z początku się zdumiał, lecz obracając całą rzecz w żart odpowiedział: O, wtedy jeszcze nikogo na świecie nie było. Jak to zauważył jegomość z prowincji, a Adam to pies? Pies nie pies, ale to był ogrodnik, nie człowiek z naszej branży wodociągowej, więc się nie liczy”- replikował ów jegomość.
Alfons Grotowski na świat przyszedł 23 lutego 1833 roku w Żarnowcu, obecnie wsi w województwie śląskim. Przyszły inżynier ukończył Szkołę Wyższą Realną w Kielcach i od 1850 r. rozpoczął pracę w Zarządzie Komunikacji w Warszawie. W 1868 r. zaprojektował i zbudował wodociąg praski, działający w latach 1869–1896. W 1875 r. uczestniczył w Komisji oddelegowanej do obejrzenia urządzeń wodociągowych w Anglii. W drodze powrotnej odwiedził Hamburg i Frankfurt nad Menem, gdzie zapoznał się z pracami Williama Lindleya. Po powrocie do Warszawy Komisja zaleciła zarządowi miasta zamówienie stosownych projektów przez brytyjskiego inżyniera. Był członkiem Komitetu Budowy Kanalizacji i Wodociągów. Na wniosek W.H. Lindleya otrzymał w 1888 r. nominację na zastępcę Głównego Inżyniera. Był współzałożycielem Towarzystwa Higienicznego i organizatorem pierwszej wystawy higienicznej w Warszawie.
W dniu 31 maja 1906 r. w drodze do pracy postrzelony został przez nieznanych sprawców, którzy obwiniali go o przyczynienie się do zaaresztowania strajkujących robotników wodociągowych, zdaniem prasy krajowej niesłusznie. Inżynier Grotowski zamach ten przeżył i doczekał późnej starości.
W 1936 r., z okazji 50. rocznicy uruchomienia wodociągów Lindleya na pl. Starynkiewicza w Warszawie, utworzono skwer jego imienia. Alfons Grotowski pochowany został na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Literatura: Ryszard Żelichowski, Lindleyowie. Dzieje inżynierskiego rodu, Biblioteka Societas Lindleiana, Warszawa 2019, t.II, s. 264-266.
Z archiwalnej półki
Jedna z tablic została poświęcona Lindleyom – ojcu Williamowi i synowi , Williamowi Heerleinowi. To tu, w tej dzielnicy powstał Centralny Wodociąg z charakterystyczną wieżą wodociągową.
Pomysł na wmurowywanie w chodnik płyt honorujących ważnych dla dzielnicy osób powstał kilka lat temu, gdy Zarząd Dróg Miejskich budował nowy chodnik przed Urzędem Dzielnicy. Pomysłodawca instalacji płyt pamiątkowych był Piotr Żbikowski, radny Rady m.st. Warszawy.
Rozpoczęto od Konstantego Juliana Ordona, upamiętnionego przez Adama Mickiewicza w wierszu „Reduta Ordona”, jako bohaterskiego obrońcy jednego z fortów z 1831 roku. Następna była Maria Curie-Skłodowska, podwójna noblistka jest mocno związana z dzielnicą Ochota. Tutaj zbudowała Instytut Radowy, w którym działa Towarzystwo Marii Skłodowskiej-Curie i mieści izbę jej pamięci.
Potem pojawiła się tablica poświęcona Sokratesowi Starynkiewiczowi – pełniącemu obowiązki prezydenta Warszawy w latach 1875 – 1892. Naturalnym wyborem była płyta poświęcona angielskim inżynierom cywilnym. Okazją był 150-rocznica popłynięcia pierwszej filtrowanej wody w kranach mieszkańców Warszawy (2016 r.).