Wejście do kanału
Dziś zbiornik pod placem Wolności to budowla zabytkowa, bo sieć kanalizacyjną od ponad 30 lat czyszczą samochody ciśnieniowe. "Dętka" jest jednak utrzymana w doskonałym stanie technicznym i mogła stać się atrakcją turystyczną Łodzi oraz pionierskim założeniem muzealnym w skali całego kraju jako pierwszy tunel wodociągowy w Polsce otwarty dla zwiedzających. Udostępnienie jej szerokiej publiczności zaproponował Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Projekt adaptacji "Dętki" wykonał Krzysztof Wardecki, a wystawę w kanale, który dziś jest częścią Muzeum Miasta Łodzi przygotował znany artysta Robert Kuśmirowski. Całość projektu została zrealizowana przy współudziale Urzędu Miasta Łodzi i łódzkiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
Łódzkie kanały - dzieło Lindleya i Skrzywana
W dniu 7 grudnia (wtorek) o godz. 11.00, w sali konferencyjnej Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy, ul. Koszykowa 26/28 miała miejsce sesja varsavianistyczna poświęcona Sokratesowi Starynkiewiczowi. W sesji udział wzięło dwoje przedstawicieli naszego Towarzystwa – Teresa Frączczak i Ryszard Żelichowski.
Była to tradycyjna doroczna sesja varsavianistyczna organizowana przez Bibliotekę Publiczną m.st. Warszawy i kierowniczkę Działu Varsavianów Joanny Jaszek-Bieleckiej.
Oto referaty wygłoszone w czasie sesji:
Andrzej Sołtan (Muzeum Historyczne m.st. Warszawy): Warszawa w okresie prezydentury S. Starynkiewicza.
Jan Berger (Główny Urząd Statystyczny): Statystyka Warszawy w latach prezydentury S. Starynkiewicza wg źródeł polskich i rosyjskich.
Ryszard Żelichowski (Instytut Studiów Politycznych PAN i Societas Lindleiana): Starynkiewicz i Lindley, geneza wodociągów i kanalizacji w Warszawie.
Marta Jankowska (Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków): Komitet Plantacyjny a stan zieleni Warszawy w k. XIX w.
Teresa Frączczak
(Societas Lindleiana), Co zostało nam z czasów Starynkiewicza? Wodociągi
warszawskie dziś i jutro.
Materiały z tej sesji ukażą się drukiem w drugiej połowie 2011 roku
Drugi syn Williama Lindleya, Robert (Bob) Searles przyszedł na świat 28 stycznia 1854 r. w Hamburgu. Ojciec pokładał w nim analogiczne nadzieje, jak w starszym bracie Williamie Heerleinie. Był przekonany, że ten zawód mógłby dać im dobre zabezpieczenie materialne na przyszłość i pozwolić na dostatnie życie. Ojciec wysłał go, tak jak i pozostałych braci, do szkoły angielskiej. Jak to było w ówczesnym zwyczaju, zatrudnił go w firmie rodzinnej. Wiadomo, że wraz z Williamem Heerleinem w 1880 r. był w Warszawie, gdzie odniósł jak najlepsze wrażenie ze spotkania z prezydentem Sokratesem Starynkiewiczem.
Szansa na uzyskanie kontraktu w Warszawie spowodowały, że William Heerlein szykował młodszego brata Roberta na swojego przedstawiciela w tym mieście. Przed przyjazdem do Warszawy Robert pracował przy wstępnym projekcie wodociągów i kanalizacji razem z ojcem i bratem. Na jego to właśnie barkach spoczywały kontakty z prezydentem Starynkiewiczem i negocjowanie warunków przy zatrudnieniu miejscowych fachowców. Na przyszłą żonę wybrał sobie Robert o trzy lata młodszą od siebie Sarę Amalię Marie Ladenburg, córkę bankiera z Frankfurtu nad Menem, wywodzącą się z licznej rodziny, w części niemieckiej i w części francuskiej.
Ślub odbył się we Frankfurcie, 10 stycznia 1882 r.
Robert S. Lindley i Marie, portret ślubny (1881 r.)
Jako przedstawiciel firmy rodzinnej, Robert w latach 1882–1888 wraz z żoną mieszkał w Warszawie. W mieście tym oboje małżonkowie czuli się doskonale. „Klimat nam tu bardzo odpowiada. Z zadowoleniem muszę powiedzieć, że Marie czuje się tak dobrze, jak to tylko możliwe. Wyszliśmy wieczorem z wizytą i tańczyliśmy walce dwie godziny” - pisał Robert do ojca. Marie była wtedy w stanie bogosławionym. Za miejsce nowego zamieszkania Robert i Marie wybrali sobie elegancką ulicę Smolną. Do pomocy Robertowi William Heerlein przydzielił angielskiego inżyniera Wooda. „Jako dowód technicznego uzdolnienia obu tych inżynierów, mogę śmiało wskazać wykonane już przez nich częściowo konstrukcje w Warszawie, pomimo napotykanych wielkich trudności (...) na koniec zwrócić muszę uwagę i na to, że obaj moi pomocnicy posiadają przymiot, którego doniosłość powinna być uznaną nie tylko przeze mnie, ale i przez osoby dla których sprawy Warszawy nie są obce, a tym jest sumienność w całym znaczeniu tego słowa, będąca poza obrębem wszelkiej wątpliwości (...)"– uzasadniał swój wybór.
W rzeczywistości roboty rozpoczęły się już w 1882 r. Dla Roberta rozpoczął się okres prawdziwego wyzwania, uruchomienia kolejnych przetargów, kolejnych etapów robót i innych czynności.
W dniu 7
grudnia 1888 r. Robert ostatecznie opuścił Warszawę. Najpierw udał się do
Hamburga a potem do Frankfurtu nad Menem. Ostatecznie na swój nowy dom wybrał podlondyńskie
miasteczko Blackheath. Około
1897 r. Robert S. Lindley przeprowadził się do Godstone Place, w hrabstwie Surrey,
gdzie zakupił dom oraz farmę na obrzeżu wsi.
Posiadłość w Godstone
Robert S. Lindley z żoną Marie i synem Edwardem na podjeździe domu